Ej no laski moje śliczne panienki, ale tu się cicho zrobiło. Dawno nic nie pisałyśmy. Od Grudnia, kiedy wyslaam swoje leniwe dupsko na ziemię obcą, angielską.
Teraz już niecałe cztery miesiące jestem w domku. Mam za sobą kilka (jak nie kilkanaście) diet, prób z Chodakowską a nadal nic.
Jutro zaczynam trzy dniową dietę. Przedluzę ją sobie jeśli dam radę. ;) Trzymajcie kciuki, naturalnie.
Co jeszcze...
Czekam do czerwca na nowy odcinek PLL, pisze ksiazkę nadal, męcze inne seriale w tym OUTT, Carrie, TVD :D
I chce pizzę w next week <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz